Artykuły prasowe

Sekret Azjatyckiego Piękna

Bez kategorii 30 grudnia 2013

Czy Azjatki bardziej niż Europejki dbają o swoją skórę? Dlaczego te pierwsze w wieku 30. lat wciąż wyglądają jak nastolatki, a ich cera długo pozostaje sprężysta, miękka, prawie pozbawiona zmarszczek? Dlaczego nasza cera nie jest tak porcelanowa, gładka, wolna od przebarwień? więcej

PODOLOGIA – Specjalistyczna pielęgnacja stóp

Bez kategorii 30 grudnia 2013

PASJA, POŚWIĘCENIE, POMOC

Nasze stopy każdego roku wykonują około 2 miliony kroków. Pomimo ich genialnej „konstrukcji”, takie obciążenie w połączeniu ze złym obuwiem i niewłaściwą pielęgnacją prowadzą do różnych dolegliwości ze strony układu kostno- stawowego lub dolegliwości skórnych. więcej

EKOKOSMETYKA BEZ RYZYKA

Bez kategorii 30 grudnia 2013

Alergia i nadwrażliwość to już problem powszechny. Za podrażnienia skóry najczęściej odpowiadają sztuczne barwniki, konserwanty i syntetyczne substancje zapachowe, ale uczulać może wszystko, w tym także substancje pochodzenia naturalnego. Co warto wiedzieć na temat ekokosmetyków, aby zminimalizować ryzyko alergii i zmaksymalizować ich dobroczynne działanie?

Przeciętny dorosły człowiek używa około 9 kosmetyków dziennie, a więcej niż 25 proc. kobiet używa 15 lub nawet większej liczby produktów. Szacuje się, że od 1 do 3 proc. populacji jest uczulone na składniki kosmetyków. Większość notowanych przypadków klasyfikuje się do podrażnień, z odczuciem swędzenia czy pieczenia skóry. W niektórych przypadkach jednak efekty są bardziej poważne. Występuje bowiem zaczerwienienie, wysuszenie, łuszczenie skóry czy nawet obrzęk. Wtedy możemy mieć do czynienia z alergią. Czy powyższe reakcje niepożądane mogą dotyczyć zastosowania kosmetyków naturalnych? Odpowiedź jest krótka – mogą. Objawy alergiczne zależą od ilości zaaplikowanego kosmetyku, powierzchni skóry i przede wszystkim indywidualnych predyspozycji. Osoby wrażliwe, cierpiące na alergie różnego rodzaju mogą także przejawiać objawy alergiczne przy stosowaniu kosmetyków naturalnych. Plusem jest fakt, iż w przypadku reakcji na dany produkt łatwiej jest namierzyć winowajcę – ekokosmetyki mają przejrzysty skład i zazwyczaj nietrudno wywnioskować, który ekstrakt czy olejek uczula.

Naturalne, czyli jakie?

Kosmetyk naturalny powinien być preparatem otrzymanym ze składników pochodzenia naturalnego – roślinnego, zwierzęcego lub mineralnego. Surowce do jego produkcji powinny być uzyskane wyłącznie metodami fizycznymi (tłoczenie, ekstrakcja, filtracja, destylacja na parze wodnej, mielenie, przesiewanie, suszenie, liofilizacja itp.), enzymatycznymi lub mikrobiologicznymi. Minimalny udział surowców naturalnych i pochodzenia naturalnego powinien wynosić 95 proc. Ponadto 5 proc. wszystkich surowców i minimum 50 proc. zastosowanych substancji roślinnych musi być certyfikowane jako organiczne. Do ich wytworzenia można używać roślin pochodzących z certyfikowanych upraw ekologicznych lub tak zwanego kontrolowanego dzikiego zbioru. Dozwolone do wykorzystania w produkcji kosmetyków organicznych są również inne, niecertyfikowane jako organiczne, surowce roślinne. Zalicza się do nich składniki pochodzenia morskiego, jak chociażby algi, nieorganiczne sole i tlenki otrzymane z minerałów, składniki pochodzenia zwierzęcego pozyskane ze zwierząt żywych (lanolina, propolis, wosk pszczeli, mleko i jego pochodne itp.), a także olejki eteryczne i ich frakcje czy barwniki naturalne. Dopuszcza się również stosowanie substancji pochodzenia naturalnego, produkowanych metodami chemicznymi. Jednak metody te muszą spełniać wymagania zielonej chemii, opracowane przez Agencję Ochrony Środowiska (Green Chemistry Programme, USA, 1998). Muszą cechować się niską ekotoksycznością (niskie zużycie energii, niewielka ilość odpadów, bez niebezpiecznych produktów ubocznych, surowce z odnawialnych źródeł), a powstałe produkty muszą być łatwo biodegradowalne i bezpieczne.

WażneSubstancje pochodzenia naturalnego najczęściej wywołują uczulenia w postaci alergicznej reakcji skóry – do najczęstszych należy rumień, wysypka, obrzęk, szeroko pojęte podrażnienie czy miejscowe łuszczenie naskórka. Bardzo rzadko uczulenie na kosmetyk objawia się zaburzeniami ze strony układu pokarmowego czy oddechowego.

Naturalny = bezpieczny?

Ze względu na bogactwo naturalnych związków chemicznych ekstrakty roślinne czy olejki eteryczne mogą powodować podrażnienia. Również naturalne konserwanty czy inne syntetyczne dopuszczone alternatywnie substancje zapewniające czystość mikrobiologiczną i stabilność kosmetyku, np. kwas benzoesowy i jego sole, alkohol benzylowy czy kwas dehydrooctowy, mogą być przyczyną niepożądanych reakcji skóry. Na szczęście jest sposób, aby zminimalizować to ryzyko. Coraz więcej producentów kosmetyków wzbogaca swoje preparaty o probiotyki i prebiotyki, które wzmacniają barierę ochronną skóry, zwiększając tym samym bezpieczeństwo stosowania kosmetyku. Większość osób doskonale toleruje kosmetyki naturalne – a te o działaniu łagodzącym można także polecić osobom o bardzo wrażliwej skórze. Ostrożność należy zachować w przypadku osób cierpiących na astmę czy silne alergie krzyżowe – zawsze, niezależnie od tego czy decydujemy się na kosmetyki naturalne, czy syntetyczne.

Co najczęściej uczula?
– Produkty pszczele: miód, propolis, pyłek i mleczko pszczele
– Rośliny i zioła: rumianek, arnika, nagietek, ostropest czy krwawnik
– Olejki eteryczne: olejek różany, lawendowy, geraniowy, jaśminowy, rozmarynowy, z pomarańczy i innych cytrusów, drzewa herbacianego, cynamonowy, eukaliptusowy, miętowy
– Lanolina

Katarzyna Filo- dyrektor ds wdrożeń kosmetyki profesjonalnejKatarzyna Filo
Kosmetolog, Dyrektor ds. Wdrożeń Kosmetyki Profesjonalnej Laboratorium Kosmetyków Naturalnych FARMONA

AJURWEDA Harmonia ciała i umysłu

Bez kategorii 27 grudnia 2013

Ajurweda to pochodzący z Indii system leczniczy, którego korzenie sięgają 5000 lat wstecz. Dzisiaj i my możemy korzystać z dobrodziejstw tej niewyczerpanej indyjskiej „nauki o życiu”, która obejmuje nie tylko leczenie chorób, ale odnosi się do niemal wszystkich aspektów życia. Jej istotą jest świadome dążenie do pełnej równowagi ciała, umysłu i ducha, a przez to zapewnienie dobrego zdrowia i pięknego wyglądu.

Filozofia ajurwedy opiera się na przekonaniu, że wszystko co istnieje we wszechświecie, powstało z pięciu wielkich żywiołów: ziemi, ognia, wody, przestrzeni i wiatru. Z ich połączenia powstają natomiast trzy podstawowe typy energii biologicznej, tzw. dosze: Vata, Pitta i Kapha. Każda dosza ma inne cechy charakterystyczne i funkcje, a człowiek stanowi unikalną i wyjątkową kombinację doszy. Właściwa identyfikacja typu energii klienta, wiedza na temat zastosowania roślin, ziół i przypraw stanowi podstawę holistycznej pielęgnacji. Właściwie dobrane składniki aktywne wybrane do terapii w salonie kosmetycznym czy spa mogą pomóc zredukować nadmierny wpływ jednej z doszy, zwłaszcza jeśli dodatkowo będą one stosowane również wewnętrznie – we właściwie skomponowanej diecie, jak i zewnętrznie na co dzień w stosowanych preparatach do pielęgnacji.

Ajurweda w praktyce

Osobę o dominującej doszy VATA charakteryzuje skóra sucha, drobna i szczupła sylwetka, małe usta i suche włosy. Jej typ energii jest połączeniem powietrza i przestrzeni – osoba ta jest dynamiczna i niespokojna, szybko się męczy, często jest jej zimno. Śpi krótko, niespokojnie. Jest kreatywna, miewa zmienne nastroje.

Osobę o dominującej doszy KAPHA charakteryzuje skóra zanieczyszczona ze skłonnością do przetłuszczania, masywna budowa ciała, grube, gęste i błyszczące włosy oraz duże ciemnoniebieskie lub czarne oczy. Jej typ energii jest połączeniem wody i ziemi – osoba ta jest spokojna, tolerancyjna, bywa ociężała. Śpi długo, spokojnie. Ma doskonałą pamięć i skłonność do tycia.

Osobę o dominującej doszy PITTA charakteryzuje skóra o jasnej karnacji, skłonna do podrażnień i poparzeń, proporcjonalna budowa ciała, jasne, rude lub jasnobrązowe włosy i zielone, szaroniebieskie lub piwne oczy. Jej typ energii jest połączeniem ognia i wody – osoba ta jest odważna, pewna siebie, pracowita. Łatwo podejmuje decyzje, lubi otaczać się luksusem.

Moc dotyku

Jedną z dróg ku osiągnięciu idealnej harmonii wg ajurwedy są masaże, wykonywane najczęściej ciepłymi olejami. Ich nadrzędnym celem jest eliminacja wszelkich dolegliwości fizycznych i psychicznych, odblokowanie i usunięcie głębokich napięć, aktywizacja systemu odpornościowego, pobudzenie sił witalnych organizmu, a dzięki temu zwiększenie sprawności umysłowej i wydolności fizycznej. Poprawa metabolizmu i mikrocyrkulacji krwi, pobudzenie komórek skóry do odnowy przez eliminację toksyn z organizmu, regulacja pracy narządów wewnętrznych, wzrost gęstości i jędrności skóry to zalety tych terapii. Masaż ajurwedyjski obejmuje głowę ze szczególnym uwzględnieniem okolic uszu, szyi, karku i ramion, przód i tył tułowia oraz całe nogi – od ud po opuszki palców. Dopełnieniem jest masaż twarzy, aby został zachowany równomierny nacisk na obie strony ciała. Duże znaczenie ma podejście terapeuty do osoby masowanej, uwzględniające jej odczucia na trzech poziomach: ciała, umysłu i ducha. Energia dotyku terapeuty bowiem w połączeniu z unikalnymi recepturami olejów skomponowanych na bazie niezwykle cennych dla skóry naturalnych olejów roślinnych, przypraw, ziół i olejków eterycznych stanowi sekret niezwykłej efektywności masaży ajuwerdyjskich.

Cenne składniki

W tworzeniu receptur specjaliści wykorzystują oleje: sezamowy, kokosowy, migdałowy, z miodli indyjskiej (NEEM). Wzbogacają je olejkami eterycznymi np. z drzewa herbacianego czy drzewa sandałowego. Sięgają też po rośliny, przyprawy i zioła, tj.: imbir, kardamon, rozmaryn, anyż, lawendę, cynamon, kurkumę, kolendrę, gałkę muszkatołową, aloes, cytrynę, lukrecję, szafran, różę i lotos. Jedne z nich rozgrzewają, inne oczyszczają, a jeszcze inne regenerują, łagodzą podrażnienia czy nawilżają. Poza całym szeregiem cudownych właściwości po masażu zostawiają na skórze dodatkowo wyjątkowo intrygujący, orientalny aromat.

ANTI AGING W STYLU ECO

Bez kategorii 20 grudnia 2013

Klienci salonów kosmetycznych są coraz bardziej wymagający. Oczekują skutecznych, innowacyjnych preparatów i zabiegów anti-aging, które nie tylko będą przyjemne w stosowaniu, ale i wytwarzane z poszanowaniem natury. Czy taki mariaż nauki i natury w ogóle jest możliwy? Czy jest skuteczny w nierównej walce z upływającym czasem?

Kiedy kosmetyk jest ekologiczny? Przede wszystkim musi zawierać minimum 20 proc. surowców organicznych. Są to surowce podlegające surowym, ściśle określonym normom. Wyciągi roślinne muszą pochodzić z nadzorowanych plantacji, których kontrola rozpoczyna się już w momencie przygotowania gleby pod ekologiczną uprawę.

Trzy lata przed zasadzeniem roślin sprawdzany jest jej skład chemiczny. Badana pod kątem stopnia i rodzaju zanieczyszczeń jest zarówno woda deszczowa, jak i ta, która służyć będzie do podlewania zbiorów. Niedozwolone jest również stosowanie konwencjonalnych środków ochrony roślin i nawozów. Surowce stosowane do ekologicznych kosmetyków muszą posiadać certyfikat potwierdzający ich ekologiczny skład. W tej kategorii znajdują się surowce pozyskiwane z roślin, produktów zwierzęcych (za wyjątkiem wyekstrahowanych z żywych i martwych zwierząt) i mikroorganizmów.

Są to przede wszystkim:

– roślinne ekstrakty,
– woski,
– oleje,
– destylaty,
– olejki eteryczne i ich frakcje
– oraz produkty odzwierzęce, tj.: lanolina, mleko, wosk pszczeli czy propolis.

Do ekologicznej produkcji wykorzystuje się również agroskładniki przetworzone metodami chemicznymi. Surowcami takimi, pozyskiwanymi w procesach estryfikacji, eteryfikacji, alkilacji, kondensacji, zmydlania, uwodornienia, hydrolizy, fermentacji, sulfatacji i aminowania, mogą być grupy produktów często niezbędnych i istotnych do wytwarzania kosmetyków, jak: emulgatory (np. estry sacharozy, poliglicerolu, alkilowane poliglukozydy), emolienty (estry pochodzenia naturalnego), czynniki regulujące reologię (np. guma ksantanowa, skrobia, celuloza), niektóre substancje aktywne (np. hydrolizaty protein roślinnych, hydrolizaty protein mleka, jedwabiu oraz produkty fermentacji).

Kosmetyk ekologiczny może zawierać maksymalnie 5 proc. surowców syntetycznych. Na chwilę obecną nie są dostępne naturalne alternatywne substancje zapewniające bezpieczeństwo i stabilność kosmetyku. Dlatego dopuszcza się konserwanty identyczne z naturalnymi, których odpowiedniki w postaci chemicznie takich samych lub bardzo podobnych związków występują w przyrodzie. Mogą to być: kwas benzoesowy i jego sole, kwas salicylowy i jego sole, kwas sorbowy i jego sole, alkohol benzylowy, kwas dehydrooctowy i jego sole czy heliotropina.

Do składników odmładzających zdecydowanie należą:

Ceramidy – Niedobór ceramidów może być uzupełniony poprzez kosmetyki zawierające te cenne lipidy. Ceramidy, będące składnikiem kosmetyków, są strukturalnie podobne do tych występujących naturalnie w naskórku. Ich główną funkcją jest odbudowa bariery naskórkowej uszkodzonej np. wskutek działania czynników środowiska zewnętrznego;

Olej arganowy – bogaty w wit. E, polifenole, kwasy omega- 6. Neutralizuje wolne rodniki, wygładza zmarszczki i zapobiega ich powstawaniu. Pobudza skórę do odnowy, rewitalizuje ją i odżywia, przeciwdziała podrażnieniom;

Fitosterole – hormony roślinne – stymulują odnowę komórkową, która ulega spowolnieniu w okresie menopauzy;

Flawonoidy i antyoksydanty – np. witamina E i C, kwas liponowy, kwas rozmarynowy, miłorząb japoński czy zielona herbata. To one łagodzą negatywne skutki działania wolnych rodników, które odpowiedzialne są za przyspieszone starzenie się skóry;

Witamina A – retinol – stymuluje syntezę włókien kolagenowych i glikozaminoglikanów (np. kwasu hialuronowego), co zdecydowanie wpływa na poprawę sprężystości i elastyczności skóry;

Białe trufle – to duża dawka minerałów i składników nawilżających, wzmacniających i odżywczych – tak potrzebnych skórze dojrzałej. Tworzą film chroniący przed transepidermalną utratą wody, stanowią integralną część naturalnego czynnika nawilżającego NMF, napinają zwiotczałą skórę;

Witamina PP – pomaga w walce z wieloma objawami starzenia się skóry – rozjaśnia przebarwienia, wygładza skórę, a także zmniejsza średnicę porów skóry;

Kawior – wymusza i przyspiesza naturalny proces odnowy komórek skóry. Zwalcza wolne rodniki, poprawia mikrokrążenie i ujędrnia;

Soja – zawiera potężną dawkę łatwo przyswajalnego przez skórę białka, witamin z grupy B oraz przeciwutleniacze i fitoestrogeny. Niweluje objawy starzenia, poprawia wygląd i kondycję skóry dojrzałej;

Filtry UV – ich zadaniem jest ochrona skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB, które jak powszechnie wiadomo przyspiesza starzenie się skóry. Dlatego koniecznie należy szukać ich nie tylko w kosmetykach do opalania, ale również w kosmetykach przeciwstarzeniowych.

WARTO WIEDZIEĆ: Nie wolno używać do produkcji kosmetyków organicznych: substancji testowanych na zwierzętach, konserwowanych metodą napromieniowania, surowców pozyskanych z martwych zwierząt (tłuszczów, protein), olejów pochodzenia mineralnego i innych pochodnych ropy naftowej, silikonów, substancji etoksylowanych (PEG), barwników syntetycznych, aromatów syntetycznych, poliakrylanów (karbomery), czwartorzędowych zasad amoniowych, pochodnych syntetycznych kwasów lub alkoholi tłuszczowych, surowców pochodzących z roślin modyfikowanych genetycznie, konserwantów nieidentycznych z naturalnymi.

Katarzyna Filo- dyrektor ds wdrożeń kosmetyki profesjonalnej Katarzyna Filo
Kosmetolog, Dyrektor ds. Wdrożeń Kosmetyki Profesjonalnej Laboratorium Kosmetyków Naturalnych FARMONA

LOMI LOMI NUI – Tajemnica polinezyjskiego dotyku

Bez kategorii 20 grudnia 2013

Jednym z podstawowych zmysłów człowieka jest zmysł dotyku. W dzisiejszych czasach, przy wszechobecnej i często wręcz agresywnej percepcji wzrokowej i słuchowej, nie skupiamy na dotyku należnej mu uwagi i nie zdajemy sobie sprawy z jego ogromnego znaczenia.

A przecież to on przynosi ulgę, gdy boli ciało lub dusza. Dodaje sił, zwalcza strach, rozgrzewa, gdy jest zimno. Pozwala być blisko z drugim człowiekiem w świecie pełnym barier i praw tylko do swojej przestrzeni. Masaż powstał, gdy poznano magiczną moc dotyku i nadano mu cel terapeutyczny. Na Hawajach nosi nazwę Lomi Lomi Nui. Jest częścią pradawnego zespołu wierzeń zwanego Huną, który wyznacza ramy wszystkich dziedzin życia mieszkańców Polinezji i Nowej Zelandii. Według Huny ciało i duch tworzą nierozerwalną całość. Lomi Lomi Nui sprawia, że stają się one na powrót zintegrowane. Zabiegi lecznicze przeprowadzali kiedyś wyłącznie „strażnicy tajemnicy” – huny, których Polinezyjczycy zwali kahunami, a Nowozelandczycy – tehunami. W pojęciu europejskim był to lekarz, psycholog i kapłan w jednej osobie. Dzisiaj dzięki dłoniom, przedramionom i łokciom terapeuty Lomi Lomi Nui pozwala przenieść nas w zupełnie inny, pradawny świat – nieskażony chaosem dźwięków, potokiem nieważnych słów czy wyszukanych smaków.

Lomi Lomi Nui to kwintesencja zdrowia i przyjemności. Masażysta ciepłym, delikatnym dotykiem komunikuje klientowi i jego zmysłom to, co trudno jest przekazać bez pośrednictwa zmysłu mowy i słuchu. W zabieganej codzienności przypomina, co to relaks i odprężenie. Troszczy się o zmysły i ciało. By masaż był uzdrawiający, musi towarzyszyć mu miłość i całkowite skupienie na osobie masowanej. Dla Hawajczyków miłość to tolerancja, przebaczenie, nieosądzanie, akceptacja, współczucie i szacunek. Te wszystkie aspekty towarzyszą temu masażowi. Masażysta nie traktuje klienta jako kogoś, kto się „zepsuł”, tylko pomaga mu powrócić do wewnętrznej harmonii. Nie leczy, tylko ułatwia leczenie. Pobudza krążenie, uelastycznia zesztywniałe stawy, rozluźnia nadmiernie napięte mięśnie, ujędrnia i odmładza skórę, oczyszcza z toksyn, wpływając pozytywnie na dolegliwości układu trawiennego czy moczowo-płciowego. Ludzie z chronicznymi dolegliwościami dzięki masażowi mogą pozbyć się bólu, a systematyczne zabiegi przyczyniają się często do całkowitego powrotu do zdrowia. Podczas masażu zostaje uwolniona nagromadzona w napięciu mięśniowym energia emocjonalna, dzięki czemu ceremonia ta stabilizuje układ nerwowy, przywraca wewnętrzny spokój, optymizm, radość, chęć życia i energię do działania.

Do zabiegu stosuje się ciepły olej z nutą np. passiflory czy ylang-ylang. Ten polinezyjski masaż przypomina taniec. Terapeuta masując jednocześnie płynie wraz z dźwiękami odpowiednio dobranej muzyki. Jego ruchy są płynne, rytmiczne i intuicyjne. Porównywane nieraz do łagodnych fal smagających ciało, co zdecydowanie ułatwia masowanemu odprężenie się.

Dla każdej osoby może to być doświadczenie innego rodzaju – uzyskamy to, czego potrzebujemy, lub to, co gotowi jesteśmy przyjąć. Lomi Lomi Nui niweluje napięcia skrywające nasze ograniczenia, strach, wzorce zachowań, przekonania, które mają ogromny wpływ na nasze życie i to, czego nam w nim brakuje. Zmniejsza lub usuwa blokady stojące nam na drodze do szczęścia. Możemy wreszcie otworzyć drzwi i zaprosić do naszego życia pomyślność, obfitość i miłość, bo działanie masażu Lomi Lomi Nui trwa jeszcze długo po tym, gdy on się skończy. W pamięci pozostaje na zawsze.

  Katarzyna Filo
Kosmetolog, Dyrektor ds. Wdrożeń Kosmetyki Profesjonalnej Laboratorium Kosmetyków Naturalnych FARMONA

PERSONALIZACJA PIELĘGNACJI DOMOWEJ

Bez kategorii 20 grudnia 2013

PERSONALIZACJA PIELĘGNACJI DOMOWEJ – PROFESJONALNE PODEJŚCIE DO INDYWIDUALNYCH POTRZEB KLIENTA SALONU KOSMETYCZNEGO

Stale rosnące wymagania coraz bardziej świadomego klienta, który odwiedza dzisiaj salony kosmetyczne motywują firmy kosmetyczne do poszukiwania innowacyjnych rozwiązań w zakresie pielęgnacji w gabinecie. Klient staje przed wachlarzem różnorodnych zabiegów, które regenerują, intensywnie nawilżają, liftingują, rozjaśniają przebarwienia, oczyszczają w zależności od indywidualnych potrzeb skóry. Jeśli zabieg jest dobrze dobrany, klient często widzi i zawsze czuje różnicę, gdy tylko wstanie z fotela kosmetycznego. Co zrobić, aby przedłużyć efekty tych zabiegów? Co zrobić, aby pomiędzy zabiegami nasz klient nie niwelował ich niewłaściwą pielęgnacją?

Wiedza, umiejętność jej przekazywania i odpowiednie kosmetyki, które możemy zaproponować klientowi zanim opuści nasz gabinet to przepustka do sukcesu, którym jest zdrowa, piękna skóra i wdzięczność malująca się na jego twarzy.

Laboratorium Kosmetyków Naturalnych FARMONA proponuje salonom ekskluzywną linię do profesjonalnej pielęgnacji domowej PRESTIGE CARE. Jej wyjątkowość polega na przekonaniu, że każda skóra jest inna. W związku z tym każda musi być pielęgnowana inaczej. Dlatego do kremów ukierunkowanych na najważniejsze problemy z cerą tj. nadmierna suchość i brak jędrności, skłonność do rumienia i pękających naczyń krwionośnych, nadmierna produkcję gruczołów łojowych i wiotkość proponujemy specjalne koncentraty, które wyeliminują problemy dodatkowe, dotykające każdego indywidualnie. Co to oznacza? Zastanów się ile osób odwiedzających twój salon ma np. cerę naczyniową. Osoby te są w różnym wieku i już to predysponuje je do innej pielęgnacji. Dlatego tym starszym, dojrzałym osobom poza kremem na naczynka należy polecić koncentrat z komórek macierzystych z magnolii, które poprzez stymulację komórek do produkcji fibroblastów opóźniają procesy starzenia i stymulują skórę do odnowy. Młodszym klientom, którzy oprócz problemu z pękającymi naczyniami mają cerę suchą – poleć do kremu na naczynka koncentrat kwasu hialuronowego. Intensywnie i długotrwale nawilży, wzmocni jędrność i elastyczność, wyeliminuje nadmierną suchość i szorstkość skóry. Innym coraz częstszym problemem z którym nasi klienci się borykają są przebarwienia. Te także mogą dotknąć klientów z cerą naczyniową. Tym klientom do tego samego kremu na naczynka bez względu na wiek zaproponuj rozjaśniający koncentrat mącznicy lekarskiej i lukrecji. Niweluje on szkodliwe działanie wolnych rodników, redukuje plamy o różnej etiologii, pobudza naturalne funkcje ochronne skóry, regeneruje. Wyższość personalizacji pielęgnacji skutkuje nie tylko jej skutecznością, ale i brakiem podrażnień które mogłyby wynikać z nadmiaru składników aktywnych, gdy są one zamknięte w preparatach na „każdy problem”. Takie kosmetyki niepotrzebnie obciążają, mogą wywoływać alergie, a nawet uczulać. Moja cera jest inna niż mojej przyjaciółki – dlaczego mam używać takiego samego kremu jak ona?!

Tych kilka przykładów pokazuje złożoność tematu , bo im więcej klientów tym więcej problemów ze skórą z którymi przyjdzie nam się zmierzyć. Rozwiązanie każdego z nich leży we właściwej diagnozie, podjętych kuracjach i odpowiedniej recepcie na domową, profesjonalną pielęgnację. Nie można wszystkich leczyć tymi samymi lekami. Tak samo jest z urodą naszej skóry. Tylko indywidualne podejście do każdej osoby odwiedzającej twój salon zaowocuje zaufaniem i pięknem waszej relacji.

  Katarzyna Filo
Kosmetolog, Dyrektor ds. Wdrożeń Kosmetyki Profesjonalnej Laboratorium Kosmetyków Naturalnych FARMONA